Co to jest startup? To z pozoru banalne pytanie zadałem ostatnio na prowadzonym przeze mnie warsztacie na temat Lean Startup. Okazało się, że odpowiedzi nie były do końca jednoznaczne, nawiązała się nawet krótka dyskusja na temat tego co startupem nazwać możemy, a co nie.
Definicja startupu
Wróćmy więc do korzeni i zobaczymy co na temat definicji startupu mówi sama Metoda Lean Startup.
Startup to ludzka instytucja stworzona z myślą o budowaniu nowych produktów lub usług w warunkach skrajnej niepewności.
Rozłóżmy więc naszą defnicję na czynniki pierwsze:
- Startup to ludzka instytucja – jeżeli mówimy o instytucji to musimy zacząć mówić o pewnych strukturach i organizacji. Każdy startup jest swego rodzaju organizacją i jak każda organizacja wymaga zarządzania.
- stworzona z myślą o budowaniu nowych produktów lub usług – czy szerzej mówiąc po prostu oferowaniu grupie docelowej określonych wartości
- w warunkach skrajnej niepewności – to jest kluczowa cecha która odróżnia startup od zwykłej firmy, w startupie wiemy bardzo niewiele. Cały nasz pomysł, na którym się on opiera jest przecież tylko hipotezą – my ZAKŁADAMY że ta grupa klientów, ma taki problem lub potrzebę, a nasze rozwiązanie będzie w stanie problem rozwiązać. Ale to tylko nasze założenia.
Kluczowe w tej definicji jest nie tylko to co ona zawiera, ale również to, czego w niej nie znajdziemy. Przede wszystkim nie ma w niej nic o branży, czy sektorze gospodarki w jakiej nowe przedsięwzięcie musi działać. Często jednoznacznie kojarzymy startupy z młodymi firmami internetowymi. To nieprawdę. Startup może tak samo działać w branży budowlanej, finansowej, czy… sexszopów ;).
Warto również zwrócić uwagę, że w definicji nie ma też nic o rozmiarze organizacji w której startup realizujemy. Z jednej strony może to być grupka 3 znajomych tworzących nowego Facebooka, ale z drugiej do startupu możemy też zaliczyć pewne przedsięwzięcia które podejmujemy w ramach wielkiej korporacji!
Nie każda firma to startup
Czy więc każda młoda firma jest startupem? Zdecydowanie nie. Jeśli otwieram nową fabrykę kaloszy, która będzie działała (pod względem zarówno produkcji, jak i modelu biznesowego) w praktycznie taki sam sposób jak każda inna fabryka kaloszy, to trudno tutaj mówić o startupie. Chociaż pierwsze 2 części definicji zostaną spełnione, to ryzyka i niepewności w taki przedsięwzięciu nie będzie zbyt wiele.
[sc:newsletter_scrum]
Czy blog może być startup`em? Chodzi dokładnie o mojego bloga. Niestety nie podam adresu 😉
Generalnie może nim być, ale trzeba wziąć pod uwagę 3 aspekty o których wspomniałem w artykule. Musi być nakierowany na tworzenie wartości i działać w skrajnej niepewności (57 blog o modzie startupem raczej nie będzie, chyba że ma jakieś nowe, dotąd niezbadane aspekty).
Pozdrawiam,
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Starupem moim zdaniem można nazwać przede wszystkim projekty o dużym potencjale
rozwoju. Istnieje błędne przekonanie że każdy startup musi być związany z Internetem a przecież
jest wiele startupow z branży np technologicznej.