Jak zbudować produkt, którego nikt nie chce?

Czy zbudowanie produktu lub usługi, której nikt nie będzie chciał, jest trudne? Zdecydowanie nie. Wystarczy, że zastosujesz się do kilku poniższych rad, a jestem pewien, że o Twoim produkcie wszyscy szybko zapomną. Chciałbyś tego uniknąć? Podejmij przeciwne kroki!

Nie rozmawiaj z użytkownikami o ich problemach

Czy Twój produkt odniesie sukces, jeżeli nie będzie odpowiadał na problemy i potrzeby użytkowników? Na pewno nie! Co więcej, stracisz masę czasu, pieniędzy i nerwów na zbudowanie czegoś, czego nikt nie chce!

Ten punkt postawiłem na pierwszym miejscu, ponieważ często widzę ten problem u początkujących Product Ownerów/Managerów. Implementujemy funkcje, które wydają nam się potrzebne, ale nie naszym użytkownikom. Pamiętaj, że w 99% przypadków, użytkownicy nie mają pojęcia czego chcą! Dlatego tak ważna jest właśnie rola kierownika produktu.

Jednym z moich ulubionych przykładów jest teoria „szybszego konia” rozsławiona przez Henry’ego Forda. Podczas gdy konie były podstawowym środkiem transportu, Ford zadał swoim potencjalnym klientom pytanie o ich oczekiwania względem szybszej komunikacji. Odpowiedź była jedna – „chcemy szybszych koni”! Tak naprawdę klienci Forda potrzebowali bardziej skutecznego i wygodnego środka transportu, który nie będzie musiał tak często odpoczywać. Jeżeli więc dowiesz się o rzeczywistych problemach użytkowników – nie tych, które klienci są w stanie wyrazić, wtedy zidentyfikujesz możliwości stworzenia produktów, które zachwycą klientów.

Aby rozwiązać niektóre problemy, jesteśmy zmuszeni do postawienia hipotez odnośnie zasady działania usługi czy produktu. Pamiętaj jednak, aby Twoje założenia były jak najszybciej weryfikowane! Być może okaże się, że produkt wymaga poprawek, aby rzeczywiście dostarczyć to, czego chcą klienci. Pomoże Ci w tym chociażby podejście Lean Startup i zbudowanie MVP.

Nie definiuj użytkowników Twojego produktu

Czy jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie: Kim są użytkownicy mojego produktu? Uwierz mi, że odpowiedź w wielu przypadkach może nie być tak oczywista! Jeżeli nie wiesz dla kogo budujesz produkt, czyj problem rozwiązujesz lub kto aktualnie korzysta z Twojego produktu – jesteś o krok od zbudowania czegoś, czego nikt nie chce.

Rób to dobrze. Zdefiniuj główne persony w Twoim produkcie. Wybierz tę kluczową i pod tym kątem rozwijaj produkt. Bardzo ważne: Nie staraj się zadowolić wszystkich naraz. Masz małe szanse, że Ci się uda. Spróbuj również zdefiniować segmenty użytkowników na podstawie danych, o ile to możliwe.

Pamiętaj, aby wypuścić produkt dopiero z wszystkimi funkcjami

Pierwsza zasada budowania produktu – testujemy i wypuszczamy dopiero jak wszystko będzie ukończone! Przecież nasi użytkownicy oczekują wszystkich funkcji, aby w pełni zaspokoić ich potrzeby. Czy martwimy się, że coś pójdzie nie tak? Nie.., niemożliwe, nasza analiza rynku była bezbłędna! #ZłaProduktowaRada

Nie idź tą drogą. Pozwól, że przedstawię Ci przykład. Jeden z produktów firmy Apple – Apple Newton, został uruchomiony w 1993, po pięciu latach developmentu. Prawdopodobnie nie pamiętasz, ale Apple w swoich reklamach obiecywał przenośny komputer osobisty (tzw. palmtop), który będzie zawierał wszystkie cudowne funkcje wraz z możliwością pisania palcami. Kiedy w końcu produkt został wypuszczony, okazał się zbyt „ciężki”. Co gorsze, najważniejsze funkcje nie działały poprawnie. Finalnie, w 1998 został wycofany z rynku. Apple okazał się być zbyt ambitnym w swoich planach, a produkt, który robił zbyt wiele na raz, okazał się porażką.

Nie bój się testować swoich idei, pomysłów i dawać użytkownikom produktu do przetestowania jak najszybciej. Wybierz tylko te funkcje, które wpływają na Twoje kluczowe wskaźniki. Feedback może okazać się bezcenny! Będziesz wiedział czy idziesz w dobrą stronę czy produkt wymaga zmiany modelu biznesowego. Testuj czy funkcje są wykorzystywane zgodnie z założoną hipotezą. Rozwiązują problemy użytkowników? Brawo! Zdefiniowane wskaźniki nie uległy zmianie? Znajdź przyczynę, porozmawiaj z użytkownikami. Być może problemem jest chociażby nieintuicyjny interfejs.

Nie martw się o doświadczenia użytkownika

Chciałbym zadać użytkownikom Twojego produktu kilka pytań:

• Czy produkt jest prosty i intuicyjny w użyciu? Czy nawigacja oraz wszelkie interakcje nie sprawiają żadnych problemów?
• Czy aplikacja jest przydatna? Czy pełni jakąś wartościową rolę? Czy spełnia potrzeby?
• Czy korzystanie z aplikacji można opanować w krótkim czasie? Czy można to zrobić bez konieczności odwoływania się do skomplikowanych instrukcji?
• Czy wizualny aspekt aplikacji jest atrakcyjny?
• Czy ufasz i wierzysz w przekazywane treści?

Jeżeli odpowiedź na którekolwiek pytanie brzmi NIE – sukces Twojego produktu jest o wiele mniej prawdopodobny.

Czy miałeś kiedykolwiek okazję kupić książkę ze strony Amazon? Widziałeś jakie to proste? Jednym kliknięciem możemy spowodować, że E-book pojawi się na naszym czytniku. A wszystko w mniej niż kilka sekund!

Zadbaj więc o User Experience – w końcu produkt jest dla Twoich użytkowników, a nie dla Ciebie!

Ignoruj feedback

Wypuszczasz produkt w świat, dostajesz zewsząd feedback, ignorujesz go i kontynuujesz rozwój według zaplanowanego wcześniej planu. Założyłeś przecież, że Twoi klienci nie mają pojęcia czego chcą. Dlaczego więc ich opinia zwrotna ma być teraz wartościowa? #ZłaProduktowaRada

Robisz to źle. Ostatnio na Facebooku trafiłem na oficjalną stronę jednego z największych supermarketów w Polsce. Pod każdą opinią lub feedbackiem od użytkownika, zauważyłem tę samą wiadomość kopiuj-wklej wysyłaną jako odpowiedź. Czy takie podejście przyciągnie większą liczbę klientów? Zdecydowanie nie. Prowadzisz fanpage produktu? Dostaniesz negatywną opinię? Wykorzystaj to!

Nie ignoruj opinii Twoich użytkowników (szczególnie tych negatywnych), kontroluj je. Stwórz odpowiedni support, daj możliwość wypowiedzenia się klientom. Zapytaj użytkowników czego im brakuje, dobrym wyjściem jest osobne miejsce, w którym użytkownicy mogą dodawać nowe pomysły i głosować na nie. Dobrze wykorzystany feedback jest bezcenny.